Francuska tradycja: Halloween: oszukać czy nie oszukać?
Halloween przypada co roku na 31 października i jest związane na całym świecie z ludźmi zakładającymi przerażające i przerażające kostiumy i chodzącymi na imprezy i po swoich dzielnicach. Ale co się dzieje we Francji? Czy ulice pełne są dorosłych przebranych w upiorne czy komiczne Przebrania? A może ta ekstrawagancka tradycja nie znalazła swego miejsca we Francji?
dla dzieci ta tradycja z pewnością odcisnęła swoje piętno, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Dzieci nadal ubierają się i chodzą od drzwi do drzwi, prosząc o słodycze. Mniej tak jest w Paryżu, ale niektórzy twierdzą, że jest to spowodowane tym, że wiele osób opuszcza stolicę podczas wakacji w Toussaint. Jego popularność i sukces można wytłumaczyć faktem, że szkoły publiczne były znane z tego, że zachęcają do tego święta. Jeśli chodzi o dorosłych, jednak zjawisko „trick or treat” nie udało się wystartować. Tradycja po raz pierwszy pojawiła się we Francji w latach 90.i była nieco popularna, ale tylko przez kilka lat. Podobnie w kawiarniach, restauracjach i sklepach Dekoracje Halloween stają się coraz mniej widoczne, a mniej dorosłych decyduje się ubierać, aby świętować 31 października.
niechęć Francji do przyjęcia tej tradycji jest uważana za zbyt komercyjną i zbyt amerykańską koncepcję, podczas gdy w rzeczywistości została po raz pierwszy pomyślana w Europie, a później eksportowana do Stanów Zjednoczonych. Pod nazwą „Samain” obchody oznaczały początek zimy i punkt, w którym zderzyły się światy nadprzyrodzone i racjonalne. Dzieci ubierały się na cześć tych stworzeń i paradowały po swoich dzielnicach. Ludzie dawaliby im dary jako sposób na odparcie rzekomej niegodziwości owych nadprzyrodzonych istot, w istocie zaś pochodzenie „trick or treat”.
